...to uważam, że to jest trochę niewykorzystana szansa. Chodzi mi o śmierć Soap'a. To była wręcz idealna szansa na stworzenie dwóch zakończeń i przez to zachęcenie do powtórki singla. Przed misją wybieramy kto ma iść z Jurim i strzelać do Makarowa. Ta osoba oczywiście ginie. Jeśli wybraliśmy Soap'a to wszystko dalej toczy się bez zmian. Jeśli wybierzemy Price'a, to w zasadzie też zmieniają się tylko szczegóły. Colt 1911 nie zostaje z ciałem Price'a, tylko Soap go bierze ze sobą, w podobny sposób wyciąga informacje z Juriego. W finale zaś zamiast tak jak Price wieszać Makarowa na stalowej linie, po katastrofie śmigłowca i spadnięciu przez ten szklany dach, Soap ląduje w miarę bezpiecznie na niższym piętrze, a Makarow wisi zaplątany w kabel pod pachami. Soap wyjmuje Colta i likwiduje Makarowa cedząc słowa "For Price". Po czym zapala cygaro. Koniec.
Moim zdaniem byłby to świetny smaczek i nie wymagałby tak wiele pracy. Po prostu zmiana modeli Price/Soap w kilku misjach i dogranie nieco kwestii Soap'a.
Też bym wolał by zginą Price , Soap jest młodszy i można by się było pokusić o kontynuacje i Soap by dowodził zespołem tak jak w Mw2
może być tak ,że akcja będzie się dziać pomiędzy mw1 a mw2 tzw operacja kingfish jak ukazane jest na obrazku po ukończeniu mw3 i soap może powrócić.
też tak gdzieś pisali. Ja słyszałem też że akcja może być osadzona pomiędzy mw1 a mw2 no zobaczymy na razie czekamy na ghosts
A moim zdaniem powinien przeżyć tylko Jurij. Byłoby to najlepsze pożegnanie z MW.
Po za tym, zamiast oddziału Delta Force, powinien być dalej oddział Ranges, dzięki niemu było poczucie wielkiej wojny.