Na podstawie "BlacKkKlansmana" i "Teneta" stwierdzam, że ma w sobie gość trochę tej charyzmy. Wiadomo, na stan obecny do ojca to daleka droga, ale myślę że powoli może się ewakuować z jego cienia.
zgadzam się widać że po ojcu dobre geny odziedziczył i jest bardzo naturalny przy kamerze nie tak jak np syn will smita który jest sztuczny do bólu ! Właśnie on nawet w tenecie było widać ,że ma bogatą mimike!
Na podstawie "Tenet"stwierdzam, że nie ma nawet 1/4 charyzmy ojca. Zagrał tam miłego gościa bez charakteru.
Chłop musi grać więcej i ambitniej. Mało który syn dostaje pierwszoplanowe role tak szybko jak on. Potencjał ma ale jak na razie gra stoicko i trochę zalatuje drewnianym warsztatem. Jeśli chodzi o performance vs ojciec to nie ma startu. Szczerze to ja nawet nie wiedziałbym że to jego syn, dla mnie są różni i tyle.
Czekamy na inne jego role.