Muszę przyznać, że każdy z braci ma swój aktorski urok - Alexander, Gustaf, Bill - naprawdę dobrze się ich ogląda i co więcej każdy jest inny. Zauważyłam, że dwóch najmłodszych też już zaczyna grać, ale nie oglądałam żadnego filmu z nimi. Stellana chyba chwalić nie muszę :)