Za stworzenie tego filmu, Stanisław Tym (z całym szacunkiem dla innych jego ról) powinien przez miesiąc codziennie sprzątać grób Stanisława Bareji.
Powinienem się czepiać meritum, a nie warstwy naskórkowej, ale nie mogłem się powstrzymać, wybacz. Nie "Bareji", tylko "Barei". Ten sam, zresztą słynny, błąd popełnił Tusk tekstem "w bulu i w nadzieji". Powinno być "nadziei". O "bulu" przez litość nie wspomnę. Pozdrawiam, niegdysiejszy członek olimpiady ortograficznej;-)