Marlon Brando wyglądał jak sam Vito Corleone z "Ojca chrzestnego". Do tej pory widziałem go w
"Tylko dla orłów". Też świetnie. Nie wiedziałem, że to taki dobry aktor.
Faktycznie. Dopiero teraz sprawdziłem. Grał nawet chyba Corleone. Do tej pory byłem pewien, że grał go Al Pacino.
Al Pacino też grał ale Michaela Corleone. No a ojciec chcrzestny to też Corleone tylko ze Vito ;P radze sobei odświeżyć ten film ;)