Biali bogaci robią wodę z mózgu biednym białym, szczując na inne grupy, po to, aby skanalizować społeczny ferment. Biedni biali w dużej mierze niewykształceni, prości ludzie nie dostrzegając tej manipulacji, atakują ludzi z tymi samymi problemami, myśląc, że to oni są ich źródłem. Tak było, jest i będzie. Radzę poszukać analogii i dostrzec, że taką rzekomo "problematyczna" grupą może być każdy: geje, imigranci, feministki... A uprzywilejowany, bogaty władca zaciera w zamku ręce, bo plebs toczy między sobą bezsensowne boje, nie widząc jego przewałów, zamordyzmu i chciwości.