Akcja jest, zdjęcia super, muzyka rewelacja i przymrużenie oka. To jest kino!
bylam na pokazei przedpremierowym i naprawde ciesze sie, ze doswiadczyla tego, czego doswiadczylam na pelnej sali kinowej.
Wróciłem z kina i dawno nie byłem na tak SŁABYM polskim filmie... przecież to jakaś żałosna podróba Tarantino, tylko bez dosłownie ani jednej dobrej sceny i dobrego dialogu.
Zdecydowanie mile zaskoczenie. Film jest zrealizowany porzadnie, z klasa, widac, ze byl tu pomysl i budzet na jego realizacje.
Swietny film. Jedyny w swoim rodzaju. Wytrawny fan kina dlugo musial czekac na polski odpowiednik swiatowej klasy filmu jak u Tarantingo, ale wreszcie sie doczekal. Po pokazie przedpremierowym zalecam dowiedziny w kinie - warto,
Tarantino przeważnie serwuję orgię przemocy bez jakiegokolwiek sensu, tutaj tego nie ma, wiec nie ma co porównywać
Ten film kompletnie nie jest historyczny jest tylko osadzony w czasach i jednym z bohaterów jest Kościuszko tuż przed powstaniem ale nie ma tam żadnego wydarzenia historycznego tylko zarys ogólnej sytuacji na małopolskiej wsi w przed dzień powstania z zawartą fikcyjną historią w którą zamieszny był Kościuszko. Żeby nie spojlerować to powiem tak: To film taki jak gdyby zrobić film o Jagielle tuż przed wyprawą na Zakon i opowiedzieć historie w której król pojechał np na polowanie ale musiał unikać panoszących się Krzyżaków i zdrajców z historią miejscowego chłopa jako drugi wątek
nie mamy udokumentowanej każdej godziny z życia Kościuszki, więc zawsze można powiedzieć, że tak było tylko źródeł brak :)
Czyli nie ma w nim żadnych scen batalistycznych? Szkoda. Już miałem nadzieję na widowiskową powtórkę "Ogniem i mieczem".
Zdecydowanie dobry film! Jestem pod wrażeniem kreatywności twórców. Świetnie się bawiłam. Zasługuje jak najbardziej na Złote Lwy!
Dużo się działo. Na wielkie brawa zasługuje moim zdaniem obsada. To nie były proste role do zagrania. Do fabuły i faktów historycznych trzeba podejśc z dystansem. Jest to tylko i aż film :) Według mnie bardzo ciekawy pomysł i wykonanie. Generalnie poleciłbym zobaczyć ten film.
Serio? Filmowi brakuje epickiego oddechu, pleneru, rozmachu, batalistyki, ale DIALOGI - palce lizać, bo napisane są pierwszorzędnie, charaktery ciekawe, a umieszczenie ich w wąskiej przestrzeni może i uwiera, ale na szczęście tarcia między nimi są na tyle soczyste, że ogląda się ten film z nieustającym zainteresowaniem. Intryga przeprowadzona spójnie, konsekwentnie i czytelnie od początku do końca. Szkoda tylko, że pierwszy film o Kościuszce jest taki skromny, a sam Tadeusz dziwnie bierny w tej ciekawej opowieści...