szczerze mówiąc spodziewałam się chały i szmiry, a okazało się, że to bardzo przyjemny filmik:) co
prawda mało w nim śmiesznych scen za to pełno "nieco zabawnych" - to chyba za mało, żeby film
tytułować komedią roku. Nie mniej jednak bardzo mi się spodobał i poprawił nastrój:)
Ot taki filmik w sam raz na nudny deszczowy wieczór.
Zaskakująco mdły. Rzadko się zdarza, żebym nie obejrzał jakiegoś filmu do końca. Tutaj odpuściłem. Po prostu w tym filmie nic się nie klei.
Zgadzam się,też jestem mile zaskoczona-nawet Minaj mi nie przeszkadzała,choć za nią nie przepadam-a Nicky był przezabawny,zwłaszcza w końcówce-rewelacja.