Wszystko się idealnie układa, za mocno żeby dawało satysfakcję widzowi.
Taka ciekawostka dla fanów motoryzacji:
BMW rozwalone w garażu to model F, bohater specjalnie po wypadku porusza się tylko w obrębie drzwi kierowcy, bo reszta zrobiona jest komputerowo( tak samo z resztą jak dam wypadek)
Później natomiast, w następnych scenach widzimy już prawdziwe, rozbite auto modelu E60 :) Mimo tego ,że zarówno sztuczne jak i prawdziwe to seria 5 to jednak widać minimalna różnice w kształcie auta oraz lampach. Do tego dziwnym trafem zmieniaja się felgi założone na auto. Nie ze mną te numery Brunner :D
Historia może naciągana, co widuję często w hiszpańskich thrillerach lub sensacjach, ale ja bawiłam się na seansie bardzo dobrze. Ta podła kreatura Javier będzie mi się po nocach śnił. Po filmie musiałam zaparzyć melisę, a to chyba znak, że dobrze ukazano jego postać.
Dziękuję za kącik motoryzacyjny:).
A jakie to ma znaczenie dla fabuły tego filmu że producenci maskowali zdjęcia z beemką, z jego kołami i felgą. To Ty masz chyba jakiś problem. Czyżby maniak firmy z Bawarii.
To taka ciekawostka, która wyłapałem i postanowiłem się podzielić na forum. Lubię fury i interesuje się motoryzacją. Niektórzy lubią auta, niektórzy lubią szukać problemów tam gdzie ich nie ma. Tak jak Ty na przykład. Pozdrawiam.
Masz z rację - z BMW przegięli maksymalnie. Wychodzi na to, że nie tylko w polskich produkcjach szuka się oszczędności na rozbijanych samochodach. Ale żeby aż do tego stopnia?...Gdyby chodziło o jakiś efekciarski pościg, w którym masakrują dziesiątki samochodów, ale tu raptem mamy jeden samochód. Dla mnie totalna amatorszczyzna na tej płaszczyźnie.
Ale troll. Tu się rozmawia ni tylko o fabule, poza tym jak sam zaobserwowałeś oscary nie są rozdawane tylko za scenariusz ale i za efekty.
Także zauważyłem, że samochód to animacja-już w trakcie samej jazdy, do tego fajnie uzupełniłeś detalami. Chyba oczywiste jest, że nikt by nie ryzykował jazdy pomiędzy filarkami (chociaż te też można było niby dodać komputerowo), jak i nie rozbijałby takiego auta na potrzeby tego filmu. Chociaż faktycznie mogli od samego początku używać po prostu tego samego modelu auta... mimo wszystko to detal